choinka

Wesołych Świąt, bez zmartwień,
Z barszczem z uszkami i z karpiem.
Czeka prócz nas też przy stole,
puste miejsce na Niedolę,
Bo, gdy owa tutaj wpadnie,
siądzie z nami i coś dziabnie.
Może rybkę może ciasta
raz, dwa, trzy i szczęście wzrasta!

Gdy najemy się do syta,
czas na pieśń ku chwale Boga,
bo gdy taką on usłyszy,
szczęścia nam do życia doda.