|
Wesołych Świąt, bez zmartwień, Z barszczem z uszkami i z karpiem. Czeka prócz nas też przy stole, puste miejsce na Niedolę, Bo, gdy owa tutaj wpadnie, siądzie z nami i coś dziabnie. Może rybkę może ciasta raz, dwa, trzy i szczęście wzrasta! Gdy najemy się do syta, czas na pieśń ku chwale Boga, bo gdy taką on usłyszy, szczęścia nam do życia doda.
|